czwartek, 14 listopada 2013

009. O życiu



Zastanawiam się jak to jest,że nie doceniamy własnego życia? I tego,że akurat żyjemy? Dla mnie życie to jest coś wspaniałego. Przeżycie tych kilku lat. Narodziny, Dorastanie, Pierwszy dzień w szkole , Gimnazjum, wkraczanie w dorosłość , praca, poznanie chłopaka , małżeństwo, dzieci.
A inni mają gorzej, dużo gorzej niż my.  Załóżmy,że mają białaczkę i niedługo odejdą z naszego życia. Oni, gdyby mieli szansę, docenili by to,że żyją, gdyby była szansa na ich uratowanie to potem-później doceniliby to.

Według mnie,żeby docenić swoje życie trzeba doświadczenia. Najsmutniejsze jest To,że Ci którzy nie mają szansy na dalsze życie doceniają je bardziej niż my. Dla nich każda sekunda, minuta , godzina życia jest ważna.

Ludzie niepełnosprawni też nie mają fajnie. Urodzili się tak i gdyby mogli zapewne by byli lepszymi ludźmi od nas. Gdybyśmy zamienili się z nimi albo usiedli na tych krzesłach nie dalibyśmy rady ale oni mimo wszystko i mimo że jest ciężko dają radę. Bo nie lubią być zależni od innych ludzi.

Przepraszam za chaos na tym wpisie. To mój natłok myśli. Musiałam gdzieś to napisać. ;)

Pozdrawiam (:

Lyonne.

3 komentarze:

  1. To prawda, że tak jest. I to strasznie smutne. Doceniamy dopiero jak coś stracimy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, to smutne i niestety prawdziwe. Żyjemy nieświadomi czekającej nas śmierci, pędzimy, tracąc czas na bzdety. Nie doceniamy życia, oj bardzo.
    Ładne przemyślenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sensowne przemyślenia. Ile razy miałam wrażenie, że czas przelatuje mi przez palce?

    OdpowiedzUsuń